MORALNOŚĆ ZDRADZONEGO.

MORALNOŚĆ OFIARY ZDRADY WEDŁUG BIURA DETEKTYWISTYCZNEGO KONTRA.

Jak się bronić w sytuacji zdrady współmałżonka, połączonej z nieuczciwością, oszukiwaniem, okłamywaniem, niepewnością co do przyszłości, zachwianiem fundamentami bezpieczeństwa Twojego i Twoich dzieci, dewastacją psychiczną, oczernianiem, przerzucaniem winy i obarczaniem wszystkim, co pozwoli niewiernemu zagłuszyć wyrzuty sumienia?

Ktoś postawił Cię na krawędzi przepaści, a Ty masz teraz spróbować dochodzić sprawiedliwości w sądzie.

Prawo karne dopuszcza stan wyższej konieczności i obronę konieczną, czyli w skrócie - możesz popełnić przestępstwo, na przykład w postaci użycia przemocy na innej osobie (do pozbawienia życia włącznie) albo zniszczenia rzeczy dla ratowania większego dobra i nie zostaniesz ukarany.

Wydawałoby się, że zarówno zgodne z prawem jak i MORALNE powinno być stosowanie wszelkich możliwych środków, żeby uzyskać dowody, które ujawnią prawdę i zabezpieczą ofiarę niewierności małżeńskiej w starciu z kłamcą i i oszustem.

W sprawie rozwodowej natomiast:

- założysz GPS na samochód małżonka, bo chcesz wiedzieć gdzie ten kłamca bywa - naruszasz prawo,

- założysz podsłuch w samochodzie albo w innym miejscu, żeby poznać co knuje - naruszasz prawo,

- sprawdzisz telefon, pocztę itp. - naruszasz prawo.

Za oklepanie ryja kochankowi żony lub podrapanie pazurami gęby kochanki męża też jest niestety paragraf. BIURO DETEKTYWISTYCZNE KONTRA UWAŻA, ŻE NIE POWINNO BYĆ.

Jeżeli więc posiadasz nielegalnie zdobyte dowody świadczące o zdradzie małżonka, to po pierwsze nie wahaj się ich użyć mimo wszystko, a po drugie przyjdź do BIURA DETEKTYWISTYCZNEGO KONTRA, pomożemy to ogarnąć i zrobimy tak żeby było dobrze (tylko tak ogólnikowo mogę o tym napisać).

Zaznaczam, że nie złamiemy przy tym prawa (mam na myśli przede wszystkim prawo do obrony zdradzonego 😉).